W jaki sposób rozwijały się technologie internetowe?

Dzisiaj dla większości osób internet jest czyś normalnym i powszechnym. Być może zaskakujące może być jednak to, że jeszcze do niedawna tak nie było. Technologie internetowe rozwijają się w szaleńczym tempie, a ich odbiorcy mają coraz to nowe możliwości w swoich rękach.

Jak to się w ogóle zaczęło?

Sam internet powstał pod koniec lat 50 – tych na potrzeby wojskowe, kiedy to Stany Zjednoczone rywalizowały ze Związkiem Radzieckim między innymi o kontrolę nad wykorzystaniem energii nuklearnej. Postanowiono stworzyć system o zasięgu globalnym, który umożliwiałby przesyłanie informacji. Najpierw próbowano połączyć ze sobą komputery uniwersyteckie w jedną sieć, a następnym pomysłem było połączenie w taki sam sposób wszystkich komputerów na świecie. Okazało się to fenomenalnym pomysłem, który stosunkowo szybko przestał służyć jedynie celom militarnym.

Pierwsze strony internetowe raczej nie przypominały większości tych, z których większość z nas korzysta na co dzień. Bazowały na bardzo wstępnym języku HTML, gdzie dominował sam tekst. Wówczas fenomenem było to, że w ogóle można było w taki sposób udostępniać informacje. Tak naprawdę był to chyba jedyny okres w historii internetu, kiedy to miał on wyłącznie funkcję informacyjną, a funkcja sprzedażowa pojawiła się później.

Rozwój technologii internetowych

Z czasem języki programowania zaczęły się rozwijać, a strony zaczynały być coraz bardziej zdywersyfikowane, nie tylko pod względem zamieszczanych informacji, ale i pod względem wizualnym – pojawiały się grafiki, a nawet fotografie. Być może teraz już archaiczne, ale wówczas wręcz niesamowite były gify na stronach, a nawet specjalne liczniki odwiedzin użytkowników.

Strony perfekcyjnie wykonane

W końcu internet doczekał się czasów, gdzie publikowane strony coraz częściej mają charakter sprzedażowy, ale też zachwycają swoimi projektami, grafiką oraz treściami. Ruchome elementy, muzyka w tle, filmy, a także szeroki dostęp do różnego rodzaju narzędzi analitycznych to coś, co za pewne jest nam dobrze znane. Dodatkowo mocny trend zwrócenia się w stronę potrzeb użytkownika podczas wykonywania jakichkolwiek stron, które będą wpuszczone do sieci.